Witam. Koleżanka urodziła w Sylwestra, nadal leży w szpitalu, bo miała cesarkę. I ma problem- wklęsłe sutki, ona się wkurza, dziecko nie ma jak jeść.
Nie podawaj drugiej piersi po 3 minutach tylko ciągle jedna i ta,samą aby,mogl wyssać treściwy pokarm. Jak np. ssie 3 minuty i za pól godziny zwnou chce to podaj mu ta sama pierś. Jeżeli je
Teraz mamy 8 tydzien i nadal dokarmiam mm ale 1-2 x dziennie po 50 ml. Waga idzie w gore. Udalo mi sie dojsc do 120 ml z obu piersi po ok 3 h odpoczynku wiec wielki sukces ( bo bywało 30 ml) Odciagalam ciagle przez te 2 m-ce -trzy razy w nocy po karmieniu (metoda 7-5-3 a obecnie power pumping) i klika razy w dzien ( ok 5 min na kazda piers).
Obejmują one na przykład fakt, że dziecko podczas karmienia bardzo długo ssie pierś. Ten tryb szybko wyczerpuje matkę, a w poszukiwaniu przyczyny tego, co się dzieje, często przychodzi kobieta, aby przenieść dziecko do mikstury. O tym, dlaczego dziecko ssie tak długo, porozmawiamy w naszym artykule
. Dziewczyny karmiące piersią, podzielcie się ze mną swoimi doświadczeniami. Karmię 6 tyg. Hanię piersią i przy jednym karmieniu zajmuje mi to od 30 minut do godziny. Dopiero wtedy mam wrażenie, że się najadła, w międzyczasie przysypia, lub połyka z przerwami. Lekarz mówił, żeby karmić 5 minut jedna pierś potem druga ze 3 minuty? Sama już nie wiem, mam wrażenie, że wtedy to by się w ogóle nie najadła. Problem jest w tym, ze Hania traktuje mnie powoli jak smoka (a prawdziwego smoka nie chce!) no i jestem uziemiona, bo się drze, jak nie może zasnąc i czeka na cyca. Ile czasu i w jakich odstępach karmicie. Mam wrażenie ze to karmienie na żądanie powoduje, ze powoli stanę się całkowitym niewolnikiem mojej dzidzi! pozdrawiam Słoń
Forum: Noworodek, niemowlę Jestem mamą miesięcznego chłopca. Moje dziecko chce jeść co godzinę, nawet w nocy. Jak w zegarku! Wezwałam nawet lekarza dwa tygodnie temu i stwierdził, że po prostu mam żarłoczka, ale czy to się unormuje? Jak narazie opadam z sił. Mały prawie cały czas wisi przy cycu. Czy któraś z Was miała podobnie? Jak słyszę od mam, to każda mi mówi że jej dziecko od początku jadło co 3 godziny. A u nas już trwa to miesiąc i nic nie zapowiada, żeby się to zmieniło. Próbowałam go przetrzymać, ale to nie pomogło (paluszki swoje próbował ssać). Myślałam, że może pokarm mało wartościowy, ale lekarz stwierdził że dzieci karmione piersią powinny przybywać na wadze tygodniowo 18 dkg, a Mały przybywa 40 dkg na tydzień, czyli wyjściowa waga ze szpitala 2800 (przy narodzinach 3100), a dwa tygodnie po narodzinach moje dziecko ważyło już 3600 i lekarz stwierdził, że pokarm mam dobry, ale ile to jeszcze może trwać?
Początki karmienia piersią bywają zderzeniem z trudną rzeczywistością. Nagle zaczynasz rozumieć co to znaczy, że nie masz czasu nawet wziąć prysznica a przespana noc to jakieś nierealne marzenie. To, że noworodek praktycznie nie rozstaje się z piersią bywa dla wielu mam powodem frustracji, gdyż zaczynają podejrzewać, że dziecko się nie najada. To może w prostej drodze prowadzić do przedwczesnego odstawienia dziecka od piersi. Mity związane z karmieniem piersią Karmienie noworodka co 1,5 – 2 godziny jest normalne i fizjologiczne. Jednak maluch wiecznie „wiszący” przy piersi czasem powoduje, że mama zaczyna wątpić w sens karmienia. Możesz zacząć myśleć, że Twoje mleko jest dla niego niewystarczające albo że jest go za mało. Zdarza się, że ktoś z Twojego otoczenia spróbuje wzbudzić w Tobie wątpliwości i być może namówić na dokarmianie. Pamiętaj: Twój pokarm to najlepszy pokarm dla małego ssaka. Jeśli nie przyjmujesz leków, które są zakazane w trakcie karmienia piersią i nie chorujesz w sposób, który uniemożliwiałby karmienie – nie rezygnuj z niego. Nie daj sobie wmówić, że Twój pokarm to dla niego za mało, że jest bezwartościowy, zbyt „chudy” itd. Jeśli Twoje dziecko przybiera na wadze, moczy 6-8 pieluch na dobę to znaczy, że dostaje wszystko czego mu potrzeba. Nie musisz go dokarmiać ani dopajać. Żadna mieszanka mleczna nie jest w stanie zastąpić tego, czym jest mleko mamy. Każde podanie butelki albo mieszanki może skończyć się odrzuceniem przez dziecko piersi. Dlatego lepiej tego unikać, jeśli nie ma absolutnej konieczności. Powody, dla których maluszek jest „ciągle” przy piersi To, że noworodek i małe niemowlę „wisi” wciąż przy Twojej piersi jest absolutnie naturalne. Nie oznacza to, że się nie najada ani, że Twój pokarm jest niepełnowartościowy. Poznaj powody, dla których noworodek ciągle je: Dziecko się rozwija Rozwój maluszka w tych pierwszych dniach, tygodniach i miesiącach postępuje w sposób bardzo szybki. Dziecko ma wysokie potrzeby energetyczne. Pokarm mamy dostarcza mu wszystkich niezbędnych składników odżywczych, witamin, minerałów i przeciwciał a nawet hormonów, których jego organizm nie jest w stanie na początku wyprodukować. Mały brzuszek Noworodek ma bardzo mały żołądek. Już kilka - kilkanaście mililitrów pokarmu potrafi napełnić brzuszek maluszka. Musi być zatem karmiony często bo zjada za każdym razem naprawdę niewielką ilość. Noworodki mają też tendencję do zasypiania przy piersi. Dlatego Tobie może wydawać się, że dziecko je „ciągle” a ono je przez kilka minut a potem po prostu zasypia. Lekkostrawny pokarm Jedną z wielu zalet pokarmu mamy jest to, że jest lekkostrawny a więc idealnie dostosowany do możliwości małego brzuszka. Nie obciąża go nadmiernie i nie powoduje żadnych problemów trawiennych. Przez to, że pokarm jest lekkostrawny – noworodek zaczyna szybko być znów głodny. Wystarczą 2-3 godziny a czasem i krócej, by dziecko znów domagało się jedzenia bo maleńka ilość delikatnego mleka została już przez nie strawiona. Stymulacja laktacji Ssanie przez dziecko piersi jest najlepszą stymulacją laktacji. Jest to ogromnie ważny proces na początku, gdy laktacja dopiero musi ruszyć z miejsca. Jeśli piersi, a co za tym idzie mózg, nie będą odpowiednio stymulowane cała przygoda z karmieniem może się nie powieść. Im częściej maluszek jest przy piersi, tym więcej mleka wyprodukuje mama. Informacja jaką otrzymuje organizm mamy jest taka: dziecko chce jeść, musimy je nakarmić i produkcja rusza pełną parą. Żeby była podaż pokarmu – musi być popyt. Dziecko przy piersi to sygnał, że trzeba je nakarmić. Pamiętaj, że potrzeby maluszka będą rosły. Już dziś pracuje on na to, żeby jutro dostać więcej mleka. Czasem zdarzają się kryzysy laktacyjne i wtedy wydaje się, że mleka jest mniej. Jest to jednak stan przejściowy i przy cierpliwości i motywacji zwykle po kilku dniach wszystko wraca do normy. Mleko w nocy a mleko w dzień Mamy noworodków często skarżą się na nieprzespane noce. Maluszki budzą się w nocy wielokrotnie i domagają przystawienia. Ma to swoje uzasadnienie i chociaż bywa ciężko postaraj się nie unikać ani nie omijać tych nocnych karmień, podając dziecku butelkę. Natura tak to wymyśliła, że mleko mamy zmienia swój skład. Inne jest mleko w dzień a inne w nocy. Skład mleka „nocnego” to na przykład hormony, które mają znaczenie dla lepszego snu dziecka, wyciszenia, wpływają na rozwój jego mózgu. Poza tym mleko szybko się trawi i maluszek po 2-3 godzinach robi się głodny. Odruch ssania noworodka O ile wszystko jest prawidłowo - noworodki mają silną potrzebę ssania. Dlatego często chcą być przy piersi niekoniecznie po to by jeść. Stąd często zasypiają po kilku minutach, a nawet sekundach od przystawienia. Budzą się za chwilę głodne i znów zaczynają ssać. Stąd wrażenie, że jedzą non stop, choć tak nie jest. Budowanie więzi z niemowlakiem Jedną z ogromnie ważnych funkcji karmienia piersią jest budowa więzi między dzieckiem a jego mamą. Maluszek ma ogromna potrzebę bliskości, czucia ciepła mamy, jej zapachu. Jednym ze znanych mu sposobów realizacji tej potrzeby jest ssanie piersi. Uspokaja go to, pozwala się wyciszyć, czuć się dobrze i bezpiecznie w nieznanym mu świecie. Pamiętaj! Płacz nie zawsze oznacza, że dziecko jest głodne. Może się nudzić albo mieć zbyt dużo bodźców, może mu być zbyt ciepło lub zimno, przyczyną może być mokra pieluszka albo potrzeba kontaktu. Jak sobie radzić gdy niemowlę ciągle chce być przy piersi? Pierwsze tygodnie będą trudne. Daj czas sobie i dziecku na dostosowanie się do nowej sytuacji. Mniej więcej po miesiącu karmienia staną się rzadsze, bardziej przewidywalne, dziecko będzie rzadziej budzić się w nocy, choć oczywiście nie jest to zasadą a każde dziecko należy traktować indywidualnie. Jednak dziecko rośnie bardzo szybko i ani się obejrzysz a będziecie na zupełnie innym etapie. Warto przeczekać ten trudny czas i cieszyć się tym, że dajesz dziecku to, co najlepsze. Zadzwoń do nas Tel. +48 46 858 00 00 Obsługa klienta jest czynna w godzinach -
Senior Member Zarejestrowany: Sep 2008 Wiadomości: 382 czy to prawda, że dziecko karmione piersią nie potrzebuje dokarmiania i dopajania do pół roku? jak z tym jest? Senior Member Zarejestrowany: Oct 2008 Wiadomości: 1042 Tak nie potrzebyje dokarmiania i dopajania jesli tylko sie dostatecznie koniec 6 miesiaca mozna zaczac wprowadzac posilki uzupelniajace jak papka jarzynowa. Z tym dopajaniem jest tak ze ssac piers pierw leci "picie" a pozniej dopiero "jedzonko". Takiego maluszka mozna dopajac w lato kiedy sa upaly. Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Oct 2008 Wiadomości: 1386 tak zgadzam się z Antalis. Ja karmiłam do pół roku samą piersią , nie dopajałam, nie dokarmiałam, wyjątek stanowi jeśli dziecko ma kolkę to wtedy można podać rumianek, plantex, koper włoski itp. itd ale ja nie podawałam, bo u nas nie było kolek Julek Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Oct 2008 Wiadomości: 6159 i jak dziecko dobrze przybiera na wadze oczywiście Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Oct 2008 Wiadomości: 1730 gdy dzidzia na cycku to miedzy 5 a 6 miesiacem trzeba wprowadzac gluten wiec mozna od skonczonego 5 zaczac wprowadzac warzywka z kaszka manna czy czyms takim. ja wprowadzam od 4 miesiaca bo byl bardzo zaciekawiony tym co jemy i probowal tez dostac jedzonko wiec male porcje dostawal warzywek i szamal z apetytem a i problemow kupkowo brzuszkowych nie mial. gdy na butli to gluten dopiero po 6 miesiacu Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Oct 2008 Wiadomości: 137 Ja też karmiłam piersią i nie dopajałam, a rozszerzanie diety zaczęłam od marchewki i jabłuszka w szóstym miesiącu. Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Sep 2008 Wiadomości: 456 ja karmię cycem do dzisiaj, ale przez pierwsze 6 miesięcy tylko cycuś, nie dokarmiałam i nie dopajałam, jak dziecko ładnie przybiera to nie ma potrzeby. rozszerzanie diety zaczęłam w 7 miesiącu. Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Oct 2008 Wiadomości: 1042 Dopajanie nie ma zadnego zwiazku z przybieraniem na wadze. Tak jak pisalam - w czasie upalow zaleca sie dopajanie, a tak to nie trzeba. Czy dziecko potrzebuje dodatkowych płynów, możemy się dowiedzieć, oceniając konsystencję stolca - jeżeli jest twardy i dziecko wypróżnia się z trudem, warto podawać mu płyny. Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Oct 2008 Wiadomości: 367 Napisane przez katrienna13 Pokaż wiadomość czy to prawda, że dziecko karmione piersią nie potrzebuje dokarmiania i dopajania do pół roku? jak z tym jest? No tak też słyszałam moja mała ma prawie miesiąc i nie daję jej nic więcej. Zobaczę, co na to inne mamusie jak one karmiły Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Sep 2008 Wiadomości: 456 Napisane przez antalis Pokaż wiadomość Dopajanie nie ma zadnego zwiazku z przybieraniem na wadze. Tak jak pisalam - w czasie upalow zaleca sie dopajanie, a tak to nie trzeba. Czy dziecko potrzebuje dodatkowych płynów, możemy się dowiedzieć, oceniając konsystencję stolca - jeżeli jest twardy i dziecko wypróżnia się z trudem, warto podawać mu płyny. pisząc nie ma potrzeby myślałam o dokarmianiu. dopajać nie trzeba jak się karmi piersią, jeśli jest gorąco dziecko ssie pierś często i krótko, wypija tylko rzadkie, jak powiedziała moja położna: "gdyby natura wymagała dopajania dziecka to kobieta zamiast jednej piersi miałaby butlę z wodą, herbatką czy soczkiem" do tego się stosowałam i stosuję Skomentuj Junior Member Zarejestrowany: Nov 2008 Wiadomości: 2 Moja Zosieńka jest generalnie na piersi jednak czasami dostaje mieszankę, jesteśmy na wyjeździe albo gdy dyżur przy Zosi ma mój jednak w nocy domaga się piersi co półtora się nad rozszerzeniu jej menu aby dłużej jednak czy nie? Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Oct 2008 Wiadomości: 367 Napisane przez Aninka Pokaż wiadomość pisząc nie ma potrzeby myślałam o dokarmianiu. dopajać nie trzeba jak się karmi piersią, jeśli jest gorąco dziecko ssie pierś często i krótko, wypija tylko rzadkie, jak powiedziała moja położna: "gdyby natura wymagała dopajania dziecka to kobieta zamiast jednej piersi miałaby butlę z wodą, herbatką czy soczkiem" do tego się stosowałam i stosuję I wszystko jasne pozdrawiam Skomentuj
noworodek ssie piers tylko 5 minut